Czy program Bezpieczny Kredyt 2 proc. spowoduje istotne zmiany na rynku nieruchomości?

Czy program Bezpieczny Kredyt 2 proc. spowoduje istotne zmiany na rynku nieruchomości?

Z początkiem lipca ruszył wyczekiwany rządowy program „Bezpieczny kredyt 2 procent”. Wsparcie skierowane jest do osób, które nie ukończyły 45. roku życia i chcą kupić swoje pierwsze mieszkanie. Przez pierwsze 10 lat spłaty kredytu będzie można otrzymać dopłaty do rat, pokrywające różnicę pomiędzy oprocentowaniem rynkowym a oprocentowaniem na poziomie 2 procent. Oferta wydaje się więc bardzo korzystna. A jak wpłynie na polski rynek nieruchomości?

Na start programu „Bezpieczny kredyt 2 procent” czekały zarówno banki, jak i deweloperzy oraz oczywiście osoby planujące zakup nieruchomości i kwalifikujące się do rządowego wsparcia. Jak program może wpłynąć na rynek? Dr hab. Waldemar Rogowski, profesor Szkoły Głównej Handlowej, w wypowiedzi dla Nieruchomosci-online.pl zauważa, że chociaż program z pewnością pobudzi rynek nieruchomości, być może wcale aż tak bardzo nie wpłynie na popyt, jeśli skorzystają z niego osoby, które niezależnie od programu i tak kupiłyby mieszkanie.

Zainteresowanie programem było widać już na kilka miesięcy przed jego wprowadzeniem. Wraz z jego startem wzrasta liczba klientów, którzy będą musieli zostać obsłużeni przez banki. Konieczność rozpatrywania zarówno wniosków kredytowych od osób, które nie korzystają z BK2%, jak i jego beneficjentów, przy niezmienionej liczbie pracowników placówek bankowych, spowoduje wydłużenie procesu rozpatrywania wniosków i udzielania kredytów. Należy spodziewać się, że na decyzję kredytową będzie trzeba czekać nawet 2-3 miesiące.

W ramach program kupić można zarówno nieruchomość z rynku pierwotnego, jak i wtórnego. Program zakłada jednak ograniczenia dotyczące wysokości udzielanego kredytu, a tym samym ceny nieruchomości. Wkład własny w programie może wynosić maksymalnie 200 tys. zł, ale może go również nie być wcale – wówczas jego wysokość pokryje gwarancja udzielana przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Singiel może uzyskać kredyt w maksymalnej wysokości 500 tys. zł, co dodając maksymalną wysokość wkładu własnego, pozwala na zakup mieszkania o wartości nie większej niż 700 tys. zł, małżeństwo z kolei może uzyskać do 600 tys. zł kredytu, co wraz z wkładem własnym pozwala na zakup mieszkania w cenie nie wyższej niż 800 tys. zł. Porównanie cen transakcyjnych mieszkań nowych i tych z drugiej ręki pokazuje, że w wielu miastach, mieszcząc się w ramach finansowych wyznaczonych przez program, będzie można kupić większe mieszkanie z rynku wtórnego niż pierwotnego. To sprawia, że dzięki BK2% wzrośnie popyt na rynku wtórnym. Dodatkowo wpływ na wzrost popytu na mieszkania z drugiej ręki będzie miała mała dostępność nowych mieszkań. Należy się również spodziewać, że w ramach programu częściej kupowane będą nieruchomości położone dalej od centrum, na obrzeżach miast, bo tam również ceny za metr kwadratowy są niższe, a to oznacza, że za kwotę kredytu będzie można kupić większe mieszkanie.

Warto zauważyć, że przy obecnej wysokości przeciętnego wynagrodzenia brutto, które wynosi 7430 zł, jedynie część osób kwalifikujących się do programu będzie miała wystarczającą zdolność kredytową, aby zaciągnąć kredyt w maksymalnej dostępnej wysokości. Singiel, aby uzyskać kredyt w wysokości 500 tys. zł, musiałby zarabiać miesięcznie 6-6,5 tys. zł netto, czyli ponad 8 tys. zł brutto.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone